Nasza skóra na twarzy to jedna z najdelikatniejszych części ciała - dlatego chcemy dawać jej tylko to, co bezpiecznie i skutecznie ją odżywi. Dobre kosmetyki to nie czarna magia, tylko nauka i technologia, która wydobywa z naszej cery naturalne piękno.
Współczesna kosmetologia kocha przemyślane składy i wyjątkowe składniki, bo każda z nas chce mieć w łazience tylko sprawdzone produkty. Na szczęście znamy już mnóstwo związków, które niesamowicie działają na skórę, dając efekty niewidziane nigdy wcześniej. I właśnie z takiego romansu nauki oraz natury powstała nowa linia kremów do twarzy: Sophie Skin!
To formuła opracowana w Jagiellońskim Centrum Innowacji, czyli kompleksie labolatoriów pozwalających na wyrób kosmetyków i leków. Dzięki dostępowi do najnowszych technologii udało się przygotować polski produkt spełniający oczekiwania wymagającej, nowoczesnej kobiety. I to w dwóch wersjach
Idealnie matowa skóra to nawilżona skóra - doskonale o tym wiemy, dlatego ten kosmetyk ma działanie matująco-nawilżające. Ponad 90% badanych potwierdza, że reguluje wytwarzanie sebum, zwęża pory i daje efekt wygładzenia, poprawia kondycję cery. Od razu po pierwszym użyciu można poczuć zmniejszone wydzielanie sebum, wzrost nawilżenia i elastyczności. Krem matujący Sophie Skin błyskawicznie się wchłania.
Z czego to wynika? Naturalny surowiec Amylopectin pochłania nadmiar sebum, a wspomaga go kompleks seboregulujący z kofeiną i biotyną. Składnik o nazwie Affipore zmniejsza wielkość i redukuje liczbę porów, ekstrakt z kory wierzby ma działanie przeciwzaskórnikowe, a olej z pestek malin - przeciwzmarszczkowe. Co najważniejsze: krem matujący Sophie Skin zawiera potrójny kwas hialuronowy. Z nim osiągniesz efekt tzw. fresh look, ponieważ maskuje on przebarwienia i ujednolica koloryt skóry.
A do tego? Jest wydajny (jedna pompka wystarczy na całą twarz!), kompatybilny z każdym rodzajem podkładu (według 100% badanych) oraz w pełni wegański.
Druga propozycja to must-have dla kobiet szukających niezawodnego blasku, który nie spowoduje świecenia się. Kompozycja tego kosmetyku daje efekt nawilżająco-rozświetlający, bez przetłuszczenia i obciążenia skóry. Miękka, jędrna i wygładzona cera promienieje zdrowiem.
Z czego to wynika? Specjalna formuła Trimoist KMF gwarantuje nawilżenie aż do 24h, a pigment Mica modeluje odbijanie światła. Pomaga im Aquaxyl, który poprawia równowagę płynów w skórze, zapobiegając stratom wody. Innowacyjny system Hydra 360°M to kombinacja 3 nawilżających składników, a wisienką na torcie jest niezawodny potrójny kwas hialuronowy. Krem rozświetlający Sophie Skin od pierwszego użycia powoduje wzrost nawilżenia i jędrności cery, zmiękcza skórę oraz poprawia jej kondycję.
A do tego? Kosmetyk szybko się wchłania, jest wydajny, kompatybilny z różnymi podkładami oraz w pełni wegański.
Zaufaj innowacyjnym nowym technologiom, które w pełni korzystają z dobrodziejstw natury. Poznaj krem matujący i krem rozświetlający Sophie Skin!